Trylogia “Kroniki Saltamontes” została doceniona przez wielu nauczycieli oraz uczniów z polskich i polonijnych szkół i jest chętnie wybierana jako współczesna lektura ponadprogramowa w klasach V - VIII. Jest to pozycja, którą dzieci czytają, ponieważ chcą a nie muszą.
Historię zaczynamy od Toskanii i przepięknej posiadłości w której oprócz cudownych wnętrz, zapachów, widoków znajduje się kilka miejsc do… przenoszenia w czasie. Potem udajemy się do Wenecji, gdzie główni bohaterowie odwiedzają miejsca niedostępne dla turystów trafiając do dyskoteki, której nie ma w przewodnikach, ale i do Opery w której śpiewała Maria Callas.
Podróżujemy w czasie i przestrzeni uzmysławiając sobie, że życie nasze zaczyna się i kończy o wiele dalej aniżeli od urodzenia do jego fizycznego kresu. W tej historii, oprócz dzieci, zakochało się również wielu dorosłych czytelników. To oprócz przygody opowieść o tym, że niezależnie od ilości posiadanych lat – całe nasze życie możemy marzyć, kochać i realizować swoje pasje.
Książka porywa i uczy, daje do myślenia i zadaje mnóstwo pytań, ale nie narzuca odpowiedzi. Jest zamknięciem trylogii, dopełnieniem historii bohaterów jednocześnie otwierając ,,drzwi do przyszłości”. Przypomina, że nasze życie jest również tym, co po sobie pozostawimy.
Podczas wakacji w Toskanii Leonard poznaje Chiarę. Między nastolatkami zawiązuje się przyjaźń. Szybko okazuje się, że podobnie patrzą na świat i przeżywają takie same niezwykłe uczucia oraz sny. To jeszcze bardziej zbliża ich do siebie.
Zaczynają zauważać, że to, co ich spotyka, układa się w jedną historię, która prowadzi ich do Drzwi Przyszłości. Jednak aby przejść na drugą stronę i zobaczyć, co się za nimi znajduje, należy najpierw znaleźć do nich klucz. A potem…podjąć najważniejszą decyzję z życiu.
Oprócz historii Leonarda i Chiary, w ,,Nowym życiu” napotykamy na kolejne warstwy powieści, które mogłyby stać się osobnymi książkami. To historia dojrzałego już Aleksa i Adama, którzy mimo sędziwego wieku nie rezygnują z marzeń i pasji. To historia cioci Amelii, która postanowiła wydobyć skrywany w podziemiach Monaco skarb i która zaprzyjaźnia się z o wiele od siebie młodszym mężczyzną udowadniając, że wiek w przyjaźni nie ma znaczenia. ,,Nowe życie” to wreszcie historia siły miłości Aleksa i Katarzyny, która pokazuje, że śmierć nie jest kresem tego najpiękniejszego uczucia i nic nie stoi na przeszkodzie, aby porozmawiać z kimś kto jest już po drugiej stronie….
,,Nowe życie” zachwyca złotymi myślami przy jednoczesnej lekkości czytania, co powoduje, że jest to pozycja godna polecenia nie tylko młodym, ale i starszym czytelnikom, którzy nie mają zamiaru poddać się fali marazmu i mimo upływu lat pozostają młodzi duchem.
,,Kroniki Saltamontes – Nowe życie” – to historia współczesna osadzona na początku XXI wieku, a zatem w czasach w których fotografia i film są kolorowe. Z tego względu okładka oraz grafiki również są w powieści kolorowe.
Okładkę oraz grafiki do III części trylogii stworzyła urodzona w Krakowie Joasia Strutyńska mieszkająca na stałe we Florencji.
| Tytuł: | Kroniki Saltamontes. Część 3. Nowe Życie. |
| Autor: | Monika Marin |
| Oprawa: | Oprawa twarda |
| Wydawnictwo: | Pinus Media |
| Liczba stron: | 480 |
| Kod ISBN: | 978-83-64775-73-4 |
Ja właśnie z 9 latkiem czytałam i byliśmy oboje zachwyceni 🙂
Kończę trzeci tom. I szkoda, że nie czytałem ich w dzieciństwie…że ich wcześniej nie było.
Przepiękna historia na film.
